Działamy dla wsi. Pierwsze spotkanie w realu

Facebookowa grupa Działamy Dla Wsi istnieje od stycznia tego roku. Utworzyliśmy ją po to, by dać możliwość wymiany poglądów osobom aktywnie funkcjonujących w społecznościach lokalnych. Przez kilka miesięcy do naszego grona dołączyło blisko 1400 osób z całej Polski. Kilkadziesiąt z nich przyjechało do Maróza, gdzie odbywa się XIV Spotkanie Organizacji Działających na Obszarach Wiejskich. Wykorzystaliśmy tę okazję, by zobaczyć się w realu. Było bardzo miło. Mimo iż oko w oko stanęliśmy naprzeciw siebie po raz pierwszy czuliśmy ten sam puls. Puls działania dla wsi.

- Działam dla wsi dlatego, że jestem kategorycznie przeciwna nierobieniu niczego. Natomiast jestem za podejmowaniem ciekawych inicjatyw, które mogą być zrealizowane w mojej lokalnej społeczności. Jestem orędowniczką życia w Polsce, pięknej wiejskiej Polsce. Ucieczka za granicę to w tym kontekście jednak pójcie na łatwiznę – mówi Agnieszka Pietruszyńska-Myśliwiec.

- Działam dla wsi, bo kocham ludzi, z którymi mieszkam. Wystarczy wyciągnąć ich z domów, by okazało się, że mają mnóstwo talentów. Z takimi osobami obcuję na co dzień w gminie Drużbice w powiecie bełchatowskim. Bardzo wiele się u nas dzieje, ale chyba najbardziej skupiamy się n promocji talentów muzycznych – opowiada Sylwia Stelmach.

- Jestem tutaj, bo w końcu chciałem poznać wszystkie te osoby tak aktywnie udzielające się w grupie Działamy Dla Wsi. Podziwiam bagaż wiedzy, jakim te osoby prezentują w komentarzach. To niezwykle pomocne i budujące dla kogoś, kto potrzebuje rzeczowych wskazówek doświadczonych praktyków. A jeżeli chodzi o moją aktywność to bierze się ona stąd, że poniekąd czuje się odpowiedzialny za moją lokalną społeczność - mówi Jacek Piwowarski.

- Jestem sołtyską czwartą kadencję i po raz drugi zasiadam też w radzie gminy. Kocham to, co robię. I codziennie dane jest mi odczuwać, że ludzie mnie również kochają. Mam świetną grupę, z którą mogę przenosić góry. Niewątpliwie moim sukcesem jest to, że udało mi się wywalczyć fundusz sołecki dla mojej wsi. To pozwala nam rozwijać skrzydła – przekonuje Anna Lech.

- Jestem z Gościęciec w gminie Strzelin. Mamy wioskę tematyczną i to jej poświęcamy całą energię. Wokół tej sprawy zaczęło się dziać wiele pozytywnych rzeczy po spotkaniach w Marózie. To tu pojawiło się szereg pomysłów, które potem wprowadzaliśmy w życie. W grupie Działamy Dla Wsi jestem dlatego, bo przekonałem się, że wszyscy tu robicie wspaniałe rzeczy. Jestem pod wrażeniem, kiedy czytam komentarze, porady, sugestie. Miło mi, że jestem w takim towarzystwie. Mogę w każdej chwili zasięgnąć języka, gdy nie potrafię ugryźć jakiegoś problemu. Pomoc jest niemal natychmiastowa – żywiołowo komentuje Tadeusz Janda.

- W facebookowej grupie Działamy Dla Wsi jestem po to, by wyrzucić w przestrzeń internetową pytania, które codziennie kołaczą się w mojej głowie. Grupowicze zwykle wiedzą jak na nie odpowiedzieć, bo często na swojej skórze odczuli podobne problemy. Zdarza się jednak, że mój przypadek bywa wyjątkowy, wówczas wszyscy mamy twardy orzech do zgryzienia – zauważa Katarzyna Mańko.

- Jestem sołtysem wsi Galwiecie i członkiem stowarzyszenia Fabryka Cudów. Jak do tej pory w Grupie Działamy Dla Wsi wcielałem się w rolę tego, który doradzał. Życie jest jednak pełne niespodzianek, więc nie wykluczone, że niebawem to ja będę potrzebował pomocy. Cieszy mnie fakt, że pośród członków tej facebookowej społeczności jest tak wielu sołtysów – mówi Maciej Kordjak.

- To naprawdę fantastyczna sprawa. Tak się składa, że w grupie mam wielu znajomych z tak zwanego realnego świata. To bardzo inspirująca przestrzeń w mediach społecznościowych. Cieszę się, że jej członkowie tak szybko spieszą z pomocą. Ponarzekać można jedynie na operatora, który już dwukrotnie zablokował moje konto. Nie poddaję się jednak i w grupie Działamy Dla Wsi występuję już pod trzecim nickiem - mówi Dorota Dębińska.

- W grupie jestem od niedawna. To dla mnie idealne miejsce, by zdobywać nowe doświadczenia. Mam szansę uczyć się od najlepszych. Zależy mi na pomysłach, świeżym spojrzeniu na obszar działania w małym środowisku lokalnym. Facebookowa przestrzeń to także idealna płaszczyzna do poznania nowych ludzi. Moi koledzy jeszcze o grupie nie wiedzą. Po dzisiejszym spotkaniu zamierzam jednak upowszechnić tę zacną ideę – zapowiada Paweł Pietrzak.

***

Grupa Działamy Dla Wsi jest otwarta dla wszystkich. Jeżeli działasz, masz doświadczenia, chcesz się nimi podzielić z innymi – koniecznie do nas dołącz:

https://www.facebook.com/groups/421717614644866

Zapraszamy także na oficjalny fanpage Witryny Wiejskiej: https://www.facebook.com/wwiejska

źródło: Witryna Wiejska