- KSOW 2014-2020
- PROW 2014-2020
- ------------------------
- KSOW 2007-2013
- PROW 2007-2013
- Leader
- ------------------------
- MIAS - Mazowiecki Instrument Aktywizacji Sołectw MAZOWSZE 2020
- Rozwój regionalny i lokalny
- Kultura i Turystyka
- Mazowiecki Szlak Tradycji
- Sieć Dziedzictwa Kulinarnego Mazowsze
- Laur Marszałka Województwa Mazowieckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Konkursy
- ------------------------
- Rolnictwo -- Mazowsze. serce Polski (od 2018 r.)
- eKSpresOWy przegląd wydarzeń -- Z serca Polski (2017 r.)
- eKSpresOWy przegląd wydarzeń -- Kronika Mazowiecka (2011 - 2016)
- WIEŚci z Mazowsza (2012-2016)
- ------------------------
- Linki
- Polityka prywatności i plików cookies
Alpaki – alternatywa dla hodowli owiec
Pierwotnie były hodowane tylko na zboczach Andów w Boliwii, Chile, Ekwadorze i Peru na wysokości od 4000 do 4700 m n.p.m. Przyzwyczajone do dość surowych warunków klimatycznych, doskonale znoszą niziny środkowoeuropejskie, a ze względu na korzyści, jakie przynosi ich hodowla, warto zainteresować się bliżej tymi sympatycznymi wielbłądowatymi, czyli alpakami [1].
Pochodzenie alpak
Alpaki są przystosowane do życia w surowym klimacie wysokogórskim Ameryki Południowej, gdzie temperatury w dzień wynoszą +20oC, zaś nocą nawet poniżej -20oC. Z tego względu są bardzo mało wymagające. Można je hodować nawet na ziemiach V-VI klasy. Aktualnie alpaki stały się bardzo popularne na wszystkich kontynentach. Dość liczne ich hodowle znajdują się w Australii i Nowej Zelandii, USA i Kanadzie, a także w Europie. Na naszym kontynencie największa populacja tych wielbłądowatych istnieje w Wielkiej Brytanii – około 30 tys. sztuk oraz w Niemczech – 10 tys. sztuk, ale hodowane są również w Szwajcarii, Austrii, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Polsce oraz krajach skandynawskich.
Alpaki – nie tylko sympatyczne, ale i wysokoopłacalne
Z alpak pozyskuje się wełnę najwyższej jakości, która porównywana jest z kaszmirem, angorą czy moherem. Ich umaszczenie występuje aż w 22 kolorach, w 250 odcieniach. Struktura włosa ma niesamowite termiczne właściwości (gromadzi w zimie ciepło lepiej niż inne wełny), wysoki stopień elastyczności, wytrzymałości, nie filcuje się tak mocno jak kaszmir lub inne wełny. Jest bardziej odporna, czyści się sama dzięki specjalnej budowie włosa. Produkty z wełny alpak są wytrzymałe, długo zachowują swój oryginalny wygląd. Wełna jest trudnopalna, zawiera śladowe ilości lanoliny, dlatego należy do antyalergicznej. Trwałość w użytkowaniu wyrobów z alpak jest dwukrotnie wyższa od wyrobów z wełny owiec. Również mięso alpak ma bardzo wiele zalet. Zawiera dziesięć razy mniej cholesterolu niż baranina czy wołowina, a wysoka zawartość białka (do 24 proc.), niska zawartość tłuszczu w stosunku do wołowiny, a nawet do mięsa drobiowego, na pewno sprawi, że mięso alpak będzie pożądane przez osoby będące na diecie, dzieci i rekonwalescentów, którym się je szczególnie zaleca. Warto wspomnieć, że Peruwiańczycy jedzący mięso alpak nie zapadają na choroby cywilizacyjne. Także ekoturystyka może zyskać – alpaki mogą pomoc w transporcie prowiantu, namiotów, śpiworów, przewozie sprzętu myśliwskiego, wędkarskiego czy kijów golfowych. Ponadto zwierzęta te, ze względu na swoją łagodność, inteligencję i hipoalergiczną, miękką w dotyku wełnę są wykorzystywane w alpakoterapii.
Alternatywa dla hodowli owiec?
Przy obecnym kryzysie hodowli owiec w Polsce (spowodowanym upadkiem przemysłu włókienniczego, w tym wełnianego, a także napływem tanich wyrobów włókienniczych z Dalekiego Wschodu) alpaki są szansą odbudowy rynku wełny, byśmy nie musieli importować tkanin i wyrobów wełnianych. Poza tym chow owiec dla pozyskiwania wełny jest zupełnie nieopłacalny. Wartość uzyskanego surowca pokrywa zaledwie koszty strzyży. Cenniejsze jest owcze mleko oraz mięso z młodych jagniąt. Dodatkowo hodowla alpak jest bardzo ekologiczna. Budowa pyska alpaki – dwudzielna warga – sprawia, że nie wyrywa ona roślin z korzeniami, tylko przygryza je jak kosiarka. Alpaki są też zwierzętami bardzo czystymi. Wełna ma naturalny tłuszcz, więc wyroby z niej można prać bez detergentów. Nawóz alpak jest bardzo ceniony przez ogrodników. Natomiast miękkie jak u psa poduszki kopyt nie zadeptują pastwisk.
Ekonomiczne uwarunkowania hodowli alpak
Zwrot nakładów następuje już po drugim roku hodowli przy założeniu stada podstawowego (pięć samic rasy huacaya oraz jeden samiec tej samej rasy), czyli po wkładzie finansowym 43 tys. zł (koszt jednej alpaki waha się w granicach 5-7 tys. zł). Cena włókna na rynku międzynarodowym jest wysoka, ze względu na niespotykane właściwości oraz niewielką skalę produkcji. Z jednego zwierzęcia można uzyskać od 3 do 5 kg wełny. Cena wełny pranej to 150-200 zł/kg, podczas gdy cena pranej wełny owcy wynosi 15-20 zł/kg. Przyjmując koszty roczne hodowli czterdziestu pięciu sztuk alpak na poziomie 50 tys. zł (pasza, koszty strzyży, obsługa weterynaryjna i inne), otrzymuje się zysk roczny 120 tys. zł. Miesięczny dochód wyniesie zatem 10 tys. zł. Korzyści mogą być osiągnięte już w drugim roku hodowli. Poza tym koszt hodowli w przypadku alpak jest o około 25 proc. niższy niż owiec. Czy Polska stanie się potęgą w hodowli alpak – słynących z najlepszej wełny na świecie? Wiele za tym przemawia: dobre warunki naturalne, duże zainteresowanie hodowlą, obiecujące technologie przerobu wełny, łatwy zbyt. W Polsce pierwsza hodowla powstała 8 lat temu (2005 r.) koło Konina. Obecnie chów alpak skoncentrowany jest w województwach: śląskim, wielkopolskim i podlaskim. Wśród nich znajdują się alpaki obu istniejących na świecie ras: huacaya (88 proc.) i suri (12 proc.). Zainteresowanie hodowlą jednak stale rośnie.
Od czego zacząć?
Przyszły hodowca powinien przede wszystkim znać odpowiedzi na pytania: jakie trzeba spełniać warunki do założenia hodowli? Jaka jest wymagana powierzchnia pastwiska? Jakie korzyści będzie osiągał z hodowli alpak? Jaki zysk będzie miał z wełny po strzyży, a jaki po jej przetworzeniu? Jakie wyroby powinny być produkowane, aby osiągnąć możliwie najwyższy zysk? Czy będą odbiorcy wyrobów? Kiedy nastąpi zwrot nakładów poniesionych na założenie hodowli? Okazuje się, że alpaki to zwierzęta stadne. Samotna alpaka hodowana w gospodarstwie po prostu umrze z tęsknoty. Zatem jeżeli ktoś chce hodować te zwierzęta, musi zakupić przynajmniej dwie. Zimą można je trzymać w zaadaptowanych stodołach, latem na pastwisku, zapewniając jednak ochronę przed nadmiernym słońcem lub deszczem. Alpaki rasy huacaya (bardziej puszysta) strzyże się raz w roku, a suri (włosy przypominają dredy) co drugi rok, najlepiej w okresie od maja do czerwca – ostrzyżonym zwierzętom lepiej jest znosić letnie upały. Żywienie alpak jest proste. Zjadają siano lub trawę na pastwisku i piją wodę; można włączyć też buraki pastewne, marchew oraz paszę treściwą. Na 1 ha pastwiska utrzyma się 15-20 alpak. Trzeba też pamiętać, że siekacze alpak rosną przez cały czas i dlatego uwielbiają np. brzozowe gałęzie, o które ścierają sobie zęby.
Korzyści z hodowli alpak dla Mazowszan
Zarówno klimat, jak i gleby Mazowsza odpowiadają wymogom hodowlanym alpak. Dlatego na konferencji w Łaniętach podkreślano, że możliwa jest hodowla alpak szczególnie na słabszych, często odłogowanych ziemiach, choćby w gminach Chorzele czy Jednorożec. Starosta przasnyski Zenon Szczepankowski zauważył, że dodatkowo, wykorzystując dostępne w świecie technologie przetwórstwa runa, można zbudować klaster łączący hodowców, przetwarzanie wełny i dystrybucję wyrobów z niej. Powiat ma przecież w Przasnyskiej Strefie Gospodarczej przygotowane tereny do inwestowania i budowy choćby fabryki przetwarzającej runo alpak. A ktoś, kto podjąłby się organizacji grupy producenckiej, poczynając od hodowców, a kończąc na handlowcach, także bez problemu pozyskałby pieniądze z Unii.
[1] Na podstawie materiałów z konferencji w Łaniętach w gminie Krzynowłoga Mała pt. „Hodowla alpak w Polsce – nowy kierunek aktywizacji gospodarczej środowiska wiejskiego” – pierwszej w Polsce konferencji, na której był poruszony tak obszernie ten temat.
Autor: Oprac. Urszula Sabak z Wydziału Komunikacji Zewnętrznej we współpracy z Bogusławem Kruszewskim